Witam wszystkich czytelników po dłuższej przerwie . Przepraszamy za nieobecność ,ale tak jakoś się niestety złożyło .No tak jak u większości jest już u nas sroga zima . Mrozy są i to
jeszcze jakie . Ostatnio -18 stopni ,ale to nie przeszkadza nam w
spacerach . Teraz jest już odrobinę cieplej . No tak około -10 ,więc
jest czas na spacer . Codziennie po szkole staram się zabierać Czikę na
jakąś wędrówkę ,choć nie zawsze wychodzi . Czikita ogółem miewa się świetnie .Ostatnio zyskała nowy pseudonim - CziCzi . Taka tam dłuuuga historia .
Uhuhu ! Już za niedługo święta . Jakże wspaniale !
Ostatnio duuużo spacerujemy ,nawet więcej niż dużo ,no doobra bardzo dużo ! Piesek mi schudł ,no cóż kobita dba o linię ,tak trzymać ! Dziewucha szaleje non stop ! Cieszy się tym śniegiem ,jak gdyby był o smaku mięsa ,wcina go ile wlezie . Staram się jej pilnować żeby się nie przejadła ,bo się jeszcze pochoruje . Tego mi jeszcze brakowało na same święta ... Z prezentami licho ,na nic się nie mogę zdecydować ,obroża jednak odpada ,bo psisko chodzi teraz w szelkach ,a dlaczego ? No dlatego ,że tak jędza ciągnie ,że później pół nocy charczy ,bo ją szyjka boli . Biedactwo zostało ukarane szelkami ,których bardzo nie lubi ,ale już się nawet przyzwyczaiła ,co jest wielkim + !
Ostatnio dostała nową zabawkę ,którą miała aż trzy godziny ,bo zgubiła ją w śniegu . No cóż ,nie moja wina ,że jest z niej totalnie nie ogarnięty pies . A to było tak ,Czika dumnie idzie z nową zabawką na plac gdzie może swobodnie pobiegać i ... -"Czika ,APORT !" no i piesek pobiegł ,no i co z tego jak gdzieś się zapodział w 20 cm śniegu ,no trudno po poszukiwaniach ,biedne biglątko bez nowej zabawki wraca do domu . Co by tu jeszcze napisać ? hmmm .. a no może to ,że Cziczi dostaje urozmaiconą dietę . A zadowolone psisko ,że hej ! A co w tym magicznym daniu się znajduje . Odpowiednia ilość puszeczki Bućka lub Pedigree (obydwie o smaku jagnięciny) -sunia bardzo ją lubi ,no cóż raz na jakiś czas można zjeść coś z niższej półki i do tego ; żółty ser -Złoty Mazur ,bo ten jej najbardziej przypadł do gustu ,paróweczka z indyka,szyneczka z indyka i mięsko jagnięce ,takie tam mięsne danie . Czika uwielbia takie mieszanki ,dlatego 3 razy w tygodniu robię jej takie danie ,a w inne dni dostaje bulion z suchą karmą -też bardzo to lubi .
Jejku i pomyśleć ,że za tydzień CziCzi miałaby dostać cieczkę ,brrr . Strach pomyśleć . Tylu kawalerów pod domem . Bardzo duży problem . A tak przy okazji napiszę coś o naszych cieczkowych przygodach .
Pierwsza cieczka Cziki trwała 1,5 miesiąca ! Katorga ,mieszkanie ciągle zakrwawione ,ale psów ani śladu ,żaden za nami nie chodził ,tylko raz się przybłąkał taki jeden kundelek ,to Czika od razu usiadła i warczała . Druga ,trzecia,czwarta i pita cieczka tak samo . Czika po prostu nie chciała szczeniaków,a właściwe jej instynkt jeszcze nie chciał . Ale szósta cieczka to była masakra . Czika już po prostu musiała mieć te maleństwa ,nastawiała się itd . Katorga ! Psów było od groma ,nawet na siku ciężko było wyjść .
Wiem ,że właściciele suczek boją się sterylizacji ,ale na prawdę to dobre rozwiązanie . Po będziecie się męczyć . Znam wiele osób ,które mówią :-Eeee tam ,moja suczka nie chce mieć małych ,ten zabeg jest zbędny" - nie chce mieć do pewnego czasu ,pamiętajcie o tym . Później sama się nastawi ,chociaż wcześniej odganiała psiska .Sterylizacja to świetne rozwiązanie ! Ja jestem baardzo zadowolona .
W tygodniu obiecuję że dodam filmik ,bo niestety w ostatnim czasie nie mogłam go nagrać i dodam więcej zdjęć . Bo dzisiaj moje wena twórcza ma chyba wyczerpaną baterię . Ojojoj ,muszę ją zdecydowanie podładować .
Pozdrawiamy !
U nas już śnieg się topi,ale mamy nadzieję,że popada jeszcze :P
OdpowiedzUsuńSzkoda zabaweczki w śniegu ;)Mój też uwielbia jeść śnieg. Fajnie ,że CziCzi dba o linię.Ma bardzo urozmaiconą dietkę.Mój teraz je Frolic+ jeszcze mokre w puszkach. Trzymamy kciuki,aby Czika przyzwyczaiła się do szelek.Mój bajgiel też ich nie lubi dlatego jest na nich grzeczny :)
Pozdrawiamy
Zdjęcia super. Szkoda zabaweczki, może po roztopach ją odnajdziecie :). A co do prezentu świątecznego to może kup Czice jakieś super pycha smaczki? Ja niedługo zamawiam polarowy szarpak i jeszcze zamierzam kupić psiakom kilka różnych rodzai lepszej karmy.
OdpowiedzUsuńSterylka to super sprawa. Źle wspominam cieczki mojej Soni, dlatego tak bardzo się cieszę, że mam to już za sobą :).
To dobrze że już się do szelek przyzwyczaiła :)
OdpowiedzUsuńMoja Sunia też jakość ostatnio schudła,a Baca ostatnio zgubił zabawkę śniegu i dzisiaj ją znalazłam :D
Śliczne te zdjęcia,widać że Czika rzeczywiście uwielbia śnieg!
Pozdrawiam :)
Moja Flopcia kocha szele, fajnie, że Czi również je polubiła.
OdpowiedzUsuńNiestety u nas śnieg topnieje... Uuu, a to przed samymi świętami! Dlaczego ja się pytam? Śliczne zdjątka, widać, że sunia trzyma linię! ;P
Pozdrawiamy zapraszamy do nas! :>
U nas też tyyle śniegu...
OdpowiedzUsuńNo no, sunia trzyma linię :D
Sterylizacja to świetna sprawa, nie trzeba się męczyć (chociaż ja się nigdy nie męczyłam, zawsze miałam psy).
Na prezent możesz kupić szarpak, smakołyki, może jakieś frisbee?
Pozdrawiamy,
Oliwia&Mundek.
Ale u Was piękna zima! W mojej okolicy coś się rozmyśliła i zamiast śniegu, mamy opady deszczu.
OdpowiedzUsuńNa ciągnięcie nic, tylko nauka poprawnego chodzenia. Może to zająć trochę czasu, ale zawsze lepiej zlikwidować problem niż tylko zaleczyć.
W kwestii żarełka też wypada przemyśleć sprawę. Przetworzoną żywność, jak szyneczki, paróweczki itp. najlepiej zamienić na samo gotowane lub surowe mięso. Do tego warzywka, kapka oleju roślinnego. Sera żółtego w ogóle nie polecam włączać do dziennego posiłku, gdyż nie powinno się go za dużo spożywać. Najlepiej nadaje się dla psa jako nagroda w niewielkich ilościach. Nie baw się w eksperymenty z dietą sama, bo możesz psu zaszkodzić.
A u Nas zrobiła się ciapa, chlapa! Śnieg się roztapia i zostało prawie samo błoto... 20 cm śniegu? Oddajcie troszkę.
OdpowiedzUsuńW sprawie diety tak jak napisała GreenVallis przemyślałabym to. ;)
A co do prezentu to jest ogrom możliwości, pewnie dlatego nie możesz się zdecydować... Powodzenia w szukaniu odpowiedniej niespodzianki.
Pozdrawiamy. :)
U nas podobnie jak u Angeliki. Nie za ciekawie =(
OdpowiedzUsuńCo do sera zgadzam się z GreenVallis ja osobiście też go nie używam.
Pięknie napisałaś o sterylizacji to bardzo ważny temat.
Pozdrawiam Natalka i Beny
Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńCo do tej diety to mnie przeraziłaś. Mieszasz wszystko ze wszystkim. Wiem, że może się to wydawać zdrowe ale takie nie jest. Prawie wszystkie potrawy z naszego stołu smakują psiakom - to oczywiste ale są szkodliwe. Przemyśl to czy na prawdę się opłaca.
Mądrze napisałaś o sterylizacji. Nie posiadam suczki ale zastanawiam się nad kastracją mojego szczyla :P
Pozdrawiam
A czy ja mówię ,że to wydaje się zdrowe ? Pies dostaje bardzo dobrą karmę ,a czy raz na jakiś czas zaszkodzi jej coś co jej bardziej smakuje niż karmaa ? NIE dostaje tego tak często jak napisałam ,bo uznałam że to bez sensu .
UsuńTak przy okazji do innych czytelników proszę nie pisać o diecie BARF ,Czika nienawidzi surowego mięsa .
Zapraszam do mnie różnież bardzo serdecznie :D
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia , spodobało mi się Cziczi i Lu ! :P
Pozdrawiamy Martyna i Fany
Super notka, jak zawsze długa i wciągająca :) No i oczywiście piękne zdjęcia Cziki :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam suczki, ale wyobrażam sobie jaka cieczka może być męcząca i oczywiście popieram sterylizację :)
Bardzo dziękuję, że dodałaś mnie do ulubionych. Przepraszam, że Cię poprawię, ale moje nazwisko nie odmienia się, zawsze jest ,,Dobry" :)
Pozdrawiam.
To ja bardzo przepraszam za błąd :)
UsuńNie ma za co .
Również pozdrawiam .
Witam wesołych świąt !
OdpowiedzUsuńKiedy będzie nowy post?
Pozdrawiam Martyna i Fany
Piękną masz suczkę :) Też jestem jak najbardziej za sterylizacją, dziś jest to dobre rozwiązanie, jak ktoś nie planuje zakładać hodowli. Chroni psa przed wieloma chorobami i raz na zawsze mamy święty spokój z tymi ich emocjonalnymi problemami ;)
OdpowiedzUsuńHeh, Czika zgubiła ulubioną zabawkę? Mój Reks też zakopał gdzieś swój gryzak, do tej pory go nie znalazłam heh ;d
Pozdrawiam.