piątek, 17 maja 2013

Wszystko :)



Witam wszystkich !
 Tak jak obiecałam dodam filmik ,jednak o innym temacie ,nie jest on długi ,szczerze to nawet krótki ,ale już niedługo obiecuję dodać dłuższy sztuczkowo-agilitowo-spacerowy . Ale to w najbliższym czasie  .
Z Czikusiowymi uszkami już wszystko w porządku ,zapalenie zostało wyleczone i jest tak jak powinno być .

Jak wszyscy właściciele psiaków zapewne zauważyli ,od jakiegoś czasu jest ogromna ilość kleszczy ,to przerażające ! Ja zabezpieczyłam Czikulę obrożą Bayer KILTIX . Ogromnie polecam tym którzy się zastanawiają nad tą formą zabezpieczenia . Przeliczając koszty ,te 60 zł to bardzo mało w stosunku do kropelek ,których działanie trwa tylko miesiąc ( jeśli chodzi o kleszcze) . Czikę te małe stworzenia dosłownie jadły . Po naszym 2 godzinnym spacerze przynosiła ich od 3 do 6 ! Lecz po zakupie obroży ,żaden stwór się do niej nie przyczepił i mam nadzieję ,że będzie działała ,tyle ile napisano czyli 7 miesięcy . Gorąco polecam ,bo naprawdę w moim przypadku spisuje się świetnie !

Ostatnio stworzyłam dwie bardzo prowizoryczne stacjonaty ,o których "mowa" na filmiku . Nie są zbyt piękne ,ale planuję je pomalować myślę ,że to poprawi ich wygląd i będą znacznie estetyczniejsze. Ale na razie hopsamy sobie wieczorkami . Na filmiku Czika jest już po rozgrzewce ,którą przeprowadzam na niskiej wysokości ,o 15 cm niższej  . Malutka nie ma jeszcze swojej techniki skoku ,ale myślę ,że robi to całkiem ładnie ,a przede wszystkim jest bardzo szybka ,przy szerszym układzie hopek . No ,a więc jakże długi filmik :P Przepraszam za fatalną jakość ,ale aparat akurat wtedy się rozładował i nagrałam komórką .
                               http://www.youtube.com/watch?v=4-WpjplNCgA
Dzisiaj Czika urządziła sobie pogoń za sarną ,15 minut sprintu pod górę i powrót ,była padnięta ,bardzo padnięta ,ale to nie koniec ! W drodze powrotnej znów goniła ,tym razem zająca ,ona ma obsesję na punkcie zająców ,ta pogoń trwała 8 minut ( zawsze gdy widzę ,a właściwie słyszę - właściciele tejże rasy wiedzą o co chodzi - patrzę na zegarek i liczę czas od "ucieczki" do powrotu) . Czika teraz jest na tyle współpracująca  ,że wraca na każde ,no prawie każde zawołanie lub głośne piśnięcie ,naprawdę głośnej piłeczki :) . Jestem zadowolona ! Moje beaglątko to naprawdę grzeczne dziecko .

Muszę jeszcze powiedzieć o tym jak szybko przyzwyczaja się mój pies . Od kilku tygodni dzień w dzień ,nie było ani jednego dnia w którym byśmy się nie spotkały ,umawiam się z właścicielką 2 letniej shi-tzu Emi i tak spacerujemy sobie przez dwie godziny przez łąki . Obiad Czika je na świeżym powietrzu na koniec spacerku (oczywiście tyko latem) no i wraz z Panią Emi nazwałyśmy miejsce ,w którym zatrzymujemy się na posiłek , stołówką . Wystarczy Czice powiedzieć tylko "Idziemy na stołówkę!,a ona leci w to miejsce po czym kładzie się i czeka ,a ja jestem chwilami naprawdę daleko od niej . Teraz już nawet nic nie mówię ,ona sama wraz z towarzyszką lecą w te miejsce i czekają . :)

A na koniec tego postu dodaję zdjęcia z minionego tygodnia .


Pozdrawiamy :) .

11 komentarzy:

  1. U nas kleszcze to zgroza. Do obroży przeciwkleszczowej zaufania nie mam. Słyszałam, że gorzej sprawdza się u psów długowłosych (a niestety moja Sonia ma długą i gęstą sierść) i przestaje działać kiedy się ją zamoczy (a w lecie często chodzimy nad staw, jeździmy nad jezioro i zdarza nam się spacerować w deszczu). Dlatego ja wybrałam kropelki. U nas Fypryst sprawdza się świetnie. Gdybym nie chroniła psów to w sezonie przynosiłyby codziennie po 5 kleszczy (kiedyś tak było). W naszej okolicy też dużo psów chorowało na babeszjozę, w tym moje dwa razy.
    Wspaniale, że chodzicie na takie wspólne spacerki. Bardzo podobają mi się szeleczki Cziki :).
    Zdjęcia robisz świetne. Widać, że nie trzeba mieć lustrzanki żeby robić super zdjęcia. Sprawdza się w tym wypadku powiedzenie, że nie aparat robi zdjęcia tylko człowiek :).
    PS. Używasz trybu manualnego w aparacie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma swój sposób na ochronę i w sumie o to chodzi :) . Każdy pies reaguje inaczej czy na obróżkę czy na krople ,ale najważniejsza jest skuteczność !

      Dziękuję ,bardzo mi miło . Używam trybu manualnego prawie cały czas większość zdjęć robię na manualnym ,ale czasami jak nie ma czasu na ustawienia to p prostu pstrykam na portretach ;p .
      Jeszcze raz dziękuję za miłe słowa :) .
      Pozdrawiam .

      Usuń
  2. Oj tak te kleszcze to makabra, ale jakoś do mojej suni się jeszcze nie doczepiły :P
    Super zdjecia :) Fajny filmik, życzymy powodzenia z stacjonatami :DD

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, Zulcia też nałapała sporo kleszczy! My mamy i pecha i szczęście - mamy się nie zgadza aby Zu wchodziła do ogródka, ale 30 minut od domu mam pola mokotowskie, co prawda pełne psów lecz za to z bezpłatnym torem agility! Staram się tam robić regularne wypady, z raz, dwa na tydzień. Bardzo fajne zdjęcia- szczególnie z czikunią na skale z powiewającymi uszkami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. My do tej pory używałyśmy kropli lecz myślę ,że obroża byłaby lepsza :/ Ale Bona jeszcze ani 1 nie złapała :D
    Fajnie masz z Cziką ,że wraca na zawołanie nawet po pogoni za zwierzyną :D . Filmik jest superowy! :D macie fajne stacjonatki . Jak je zrobiłaś ? A fotki ja zawsze świetne <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój wczoraj miał kleszcza za uchem :P Głaskałam Majla na spacerze,i nagle wyczułam te diabelstwo pod palcami! My używamy kropelek Fiprex,obroże też mieliśmy,ale Majlo je bardzo szybko gubi.
    Czika ładnie hopsa :D My również chyba będziemy robić stacjonaty. A tak w ogóle widzę nowe szeleczki!! Ślicznie w nich Czice. Jaka to firma?? ^.^
    Pozdrawiamy i czekamy na filmik!

    OdpowiedzUsuń
  6. Czika czyni wielkie postępy! Pragnę dodać, iż fajnie skonstruowałaś stacjonaty. :P
    Zdjęcia ze spaceru są urocze.
    My kleszczy na razie nie widzieliśmy i mam nadzieję, że nie zobaczymy przez jak najdłuższy czas... Ale to niestety jest nieuniknione. Też muszę wreszcie kupić tą obróżkę. Bardzo je polecam, jest sto razy lepsza od kropli, jeszcze się nie zawiodłam. :P
    Pozdrawiamy E i F.

    OdpowiedzUsuń
  7. U nas z kleszczami masakra!!!
    Mieliśmy już obróżkę i różne kropelki i nic nie wygrało na razie z kleszczami =(
    Teraz mam zamiar zakupić obróżkę Foresto, podobno działa aż 8 miesięcy. Moi znajomi bardzo ja polecają, więc myślę że będzie ok =)
    Macie cudowne widoczki. Uwielbiam takie klimaty, super tereny do spacerku. A co do filmiku genialny! Robicie mega postępy!

    Pozdrawiam Natalka i Beny

    OdpowiedzUsuń
  8. U nas kleszczów na razie nie widać i bardzo dobrze.
    Świetnie wam idzie w agility! Jak Czika ładnie przeskakuje przez hopki. :) aż miło się oglądało ten króciutki filmik.
    Piękne zdjęcia robisz, można wiedzieć jakim aparatem? :)
    Pozdrawiamy xxx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To macie szczęście ,u nas jest kleszczowa masakra ! .
      Dziękujemy :) . Aparat Nikon P80,ale nie długo planuję zakup Nikona D90.

      Usuń
  9. Kleszcze... my regularnie jakiegoś zaliczamy :/
    Świetny filmik! Robicie postępy! Pozdrawiamy ;)

    OdpowiedzUsuń

Szanujemy siebie ,szanujemy wypowiedzi innych ,nie stosujemy wulgaryzmów , jeżeli chcemy - reklamujemy swój blog !