Czas spędzamy baaaardzo aktywnie , odkąd Gringo jest już w pełni zdrowy szalejemy jak nigdy dotąd , no może z wyjątkiem wakacji . Kiedy Griś był po operacji i zabierałam Chicę na spacery samą bardzo wiele ćwiczyłyśmy , teraz jesteśmy na prawdę na wysokim poziomie co do przywołania i naszych relacji . Warto było wziąć się bardzo poważnie za pracę z psem , bo teraz jest świetnie . Na spacery chodzimy sobie bez smyczy , no chyba ,że musimy pokonać drogę wiodącą przez ulice ,wiadomo . Jestem z niej bardzo ,ale to bardzo dumna ! Nie spodziewałam się ,że ten moment kiedykolwiek nastąpi .
Z JRT Tobim . |
Gringo także powoli zmienia się po zabiegu , hormony opadają - lab staje się obojętny na towarzystwo suk ,co także pomaga nam we współpracy . Biszkopcik w końcu nauczył się aportować , długo na to czekałam .
Dbamy o kondycję i linię ,w końcu sezon już niedługo - musimy wyglądać porządnie . Gringo waży obecnie 32kg , Chica 13,3 . Jestem zadowolona z ich sylwetek .
Powtarzam to prawie w każdym poście - życie z dwoma psami jest fantastyczne . Jest bardzo zabawnie , widać ,że psy są szczęśliwe żyjąc w swoim małym stadzie. Początkowo myślałam ,że będzie ciężko , w końcu Chica od zawsze była sama - rozpieszczona jedynaczka ,a tu nagle pojawia się nowy pies . Oczywiście Chi od samego początku przejęła dowodzenie . Teraz gdy psy są w trakcie posiłku Panna Biglowa może podchodzić do Gri kiedy tylko zechce ,może wpychać głowę do jego miski ,a on jej na to pozwala natomiast gdyby Labcio podszedł do niej zostałyby w natychmiastowym tempie odgoniony ,zaszczekany i zawarczany .
Czas tak szybko mija ,już niedługo minie rok odkąd Griś jest z nami . A właśnie ! Labek 1-szego marca skończył 5 lat :) . Kompletnie po nim tego nie widać ani z wyglądu ,ani z zachowania - zachowuje się jak szczeniak ! Chica to prawdziwa psia dama , ale od kilku miesięcy szaleje z innymi psami - fantastyczny widok .
Przepraszam za słabą jakość zdjęć ,ale tryb sportowy w moim nikonie to porażka .
Pozdrawiam!
Ten Jack - śliczny! <3 Faktycznie musi być super, zawsze mnie zastanawiało to, jak żyje się z 2 psami :)
OdpowiedzUsuńJakiego masz Nikona?
Zapraszam! http://mundkowaferajna.blogspot.com/
Tobi jest cudny :) Nikona P80 .
UsuńWow, wow, wow! Brawo, gratulujemy takich postępów <3
OdpowiedzUsuńEh, czasami myslę o drugim psie, ale narazie jeden Rudy krejzol mi starczy :D
O jeesu, ale śliczny ten JRT <3
OdpowiedzUsuńGratuluję postępów. Czyli kastracja wyszła na dobre? :) Zastanawiam się czasami, czy by niewykastrować Fuksa... :)
Też marzę o dwóch psach, jednak na razie, gdy mieszkam w bloku jest to niemożliwe... Poza tym wiesz, rodzice..
A tak w ogóle zapraszam do nas na konkurs - http://fuksthedog.blogspot.com/2014/03/konkurs-rzeczowy-zapraszamy.html
To ty nie masz lustrzanki?
OdpowiedzUsuńKurczę, już rok? Wow!
No u mnie miały być dwa psy, ale... jednak się rozmyśliłam
Nie mam lustrzanki :)
UsuńCzas zasuwa niesamowicie ...
Dlaczego się rozmyśliłaś ?
Piękne zjecia, wszystkie psiaki pewnie świetni sie bawiły.:D
OdpowiedzUsuńSue&N&B
Zawsze się zastanawiałam jak to jest być z pod jednym dachem z dwoma psami!
OdpowiedzUsuńŻycie zapewne musi być o wiele ciekawsze, no i bardziej kolorowe. jeden pies to nie to samo co dwa!
Pozdrawiamy! :)
Zgodzę się z Tobą życie z dwoma psami to coś fantastycznego. :))
OdpowiedzUsuńWpadłam na twojego bloga pierwszy raz ale zostaje tutaj na dłużej. ;)
Pozdrawiamy. :D
kiki-yorkshire-terrier.blogspot.com
Życie z dwoma psami pewnie jest pełnie niespodzianek (miejmy nadzieję dobrych :P ) nam na razie to nie grodzi :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy !
Bardzo się cieszę, że wreszcie osiągnełyście sukces. U nas niestety coś się pogorszyło i pies już prawie wogóle nie reaguje, ale może to tylko okres przejściowy :/. Nasz owczarek niemeicki ma już 7 lat, a dalej zachowuje się jak szczeniak :o, chyba mu tak zostanie do końca życia :D.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Hania&Fiona
Super blog , jestem po raz pierwszy , ale będę go odwiedzać :)
OdpowiedzUsuńZgodzę się z tobą - życie z dwoma psami jest super ;)
Fajnie ,że macie macie z kim spacerować! My niestety jak na razie nie mamy ;P
OdpowiedzUsuńGratulujemy sukcesów :)
Super blog! Świetne zdjęcia!:) Fajnie, że macie z kim spacerować.;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy.
Asia i Pusia. (http://pusia-moj-kochany-psiak.blogspot.com/)