wtorek, 15 lipca 2014

Wszystko !


Ostatnio wiele się dzieje  , oj tak!
Mamy połowę lipca , pogoda jest na prawdę NIEwakacyjna . Jednego dnia upał , na drugi całodzienna ulewa ,a kolejnego idealna . Bardzo utrudnia nam to pracę , bo poza dłubiania w sztuczkach i elementach obi w domu po prostu się nudzimy .
Wczoraj mimo dosyć wysokiej temperatury , zaopatrzone w zimną wodę i potrzebny asortyment wyruszyłam z Cziką na około 9km wyprawę . Miałyśmy okazję spotkać się z krówkami , co było fajnym elementem do przećwiczenia samokontroli , początkowo była lekko zdezorientowana ,a nawet przestraszona ,ale wyszło całkiem nieźle  .
Podczas niefajnej pogody ćwiczymy wysłanie na kocyk -> siad -> leżeć ,zmieniając przy tym kolejność poleceń . Wychodzi nam to już całkiem dobrze . Zauważyłam ,że Czi ma problem z dostawianiem się do nogi tak ,aby była bardzo blisko - zawsze odsuwa się na co najmniej 10cm . Tutaj też musimy popracować .
Gringo jak to Gringo z nim problemów szkoleniowych nie mam , pracujemy nad trzymaniem przedmiotów i dopracowujemy dostawianie ,które idealnie wyjdzie raz na 10 , co dobrze widać na filmiku . Jedyne nad czym musimy pracować to ładne chodzenie na luźnej / bez smyczy ,bo tutaj także jest kilka niedociągnięć między innymi wyprzedanie mnie i za daleka odległość od nogi .
                                     
                                     
No i chyba jedna z tych ważniejszych wiadomości ... Cleo .
Mały sierściuch przypominający jack russell terriera . Ma około 4 msc i jest na prawdę bardzo  grzecznym szczeniaczkiem . Całkowicie nieplanowany adopcyjniak , na blogu wspomnę o niej raz na jakiś czas . Nie mamy wobec niej konkretnych sportowych czy sztuczkowych planów , zostanie pieskiem na kolanka mamusi :) Z Czi dogadują się na prawdę świetnie , Hrabina od razu ją pokochała , nie ma to jak pobudka w środku nocy , bo dziewuchy postanowiły się bawić , a co ! Z Grisiem trochę gorzej - za wszelką cenę chce zdominować Cleo co kończy się wielkim piskiem i gonitwą po podwórku - tu także czeka nas dużo pracy . Podsumowując jest najgrzeczniejszym psiodzieckiem jakie widziałam , pięknie przesypia noc ; wie ,że załatwiać się w domu nie wolno choć jeszcze zdarzają się wpadki . Fajnie się szarpie ,aportuje i chętnie pracuje za zabawki .

                                  
Mimo niedopisującej pogody wykorzystujemy wolny czas najlepiej jak się da . Na każdym spacerze przypominam Czice co to jest przywołanie i że bez względu na otoczenie i zapachy ma przychodzić .Treningi te odbywają się stopniowo w coraz trudniejszych warunkach dla suczki . Najtrudniej jest na śladach zwierząt ,ale idziemy w dobrym kierunku . Najważniejsze jest teraz to by nie spalić komendy , wtedy będziemy musiały znów cofnąć się do punktu wyjścia . Póki co ćwiczymy intensywnie na lince , ale może za jakiś czas odepniemy karabińczyk , kto wie (?) ..
Mały jackopodobny łoś dzielnie towarzyszy nam podczas wypraw i ćwiczeń ,a przy tym obserwuje poczynania swoich nauczycieli i bierze z nich przykład - bardzo mi się to podoba! :)
Pierwszy raz od dawien dawna na blogu pojawiają się filmiki , pora to zmienić ! W każdej notce podsumowującej miesiąc będą pojawiały się krótkie twórczości filmowe obrazujące nasze postępy lub małe wpadki , co oznacza także iż posty będą pojawiały się częściej - w końcu to nasz publiczny pamiętnik ! Pozdrawiam




+ Szalone nocne zabawy Czi i Cleo . :)




15 komentarzy:

  1. Ale świetnie teraz masz z trzema psiakami! Tyyyle zajęcia :D Zazdroszczę ;)
    Mała jest śliczna! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Młoda psinka jest na prawdę urocza :)
    U nas pogoda jest zdecydowanie lepsza niż jeszcze niedawno była.
    Staramy się z niej korzystać, jednak niekiedy upały są tak wielkie, ze trudno wystać na dworze kilka minut.

    OdpowiedzUsuń
  3. co do pogody to się zgodzę - jest na prawdą 'dziwna' tego roku we wakacje.raz upał,raz deszcz,jak sama to napisałaś.
    super że dałaś dom malutkiej,życze powodzenia ! :)

    pozdrawiamy
    Ola i Baddy

    OdpowiedzUsuń
  4. Cleo jest naprawdę ładną suczką. Gratuluję postępów u Cziki i Gringa. Mam nadzieję, że pewnego dnia bez obaw będziesz mogła spóścić Czikę. U nas z przywołaniem jest już bardzo dobrze teraz na Mazurach mogę spokojnie puszczać Fionę. Życzę wam tego samego. Cieszę się, że będzie więcej postów i gilmów. Życzę dobrej pogody i postępów w wspópracy z psami ♡!

    Ps. Jak zrobiłam jakieś literówki to sorry piszę z komórki.

    Pozdrawiamy H&F

    OdpowiedzUsuń
  5. Super pomysł z tymi filmikami! Cleo jest bardzo urocza :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Czika jest piękna, cudowna <3
    Najbardziej podoba mi się zdjęcie pod filmikiem zabawy ;3
    A Gringo uroczo wyglądał, taki wyjątkowo czysty :D
    Gratuluję tak "udanego" nowego domownika, przepraszam, domowniczki :D
    Pozdrawiamy i życzymy samych sukcesów! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mały sierściuch jest przeuroczy! Bardzo chętnie będę obserwować jego losy nawet raz na jakiś czas.
    Też musimy z Kepi poświęcić trochę czasu na przywołanie, bo ostatnio sunia się uwsteczniła.. uroki życia z psem :)
    [vizsla-kepi.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj w gronie osób posiadających 3 papisie :D
    Sama mam dwie suczki z którymi ćwiczę i mam ambitniejsze plany, a trzeci to dorosły(13 letni kundelek) który jest psem do kochania :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Cleo jak zawsze cudna :) No masz już sporą gromadkę! Chi, Gri i Cle :D
    Fajne zdjęcia, jak i filmiki.
    Najbardziej rozbawiły mnie te zabawy Cleo i Chicy.
    U nas pogoda niestety strasznie upalna.
    Griś, taki "czyściutki" :D
    Życzę samych sukcesów!
    Pozdrawiam i zapraszam do nas,
    http://codziennebeagle.blogspot.com/
    :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gromadka Ci się bardzo szybko powiększa! :D szkoda, że nie masz większych planów wobec Cleo, może warto byłoby spróbować? :p

    OdpowiedzUsuń
  11. Niezła gromadka :)
    Co do dostawiania się do nogi, Gringo bardzo się odsuwa przy tym, ja miałam to samo jak robiłam dostawianie z obejściem, to chyba taki labowy problem ;) Zmieniłam metodę na dostawianie "na gruszkę" i wychodzi o wiele lepiej, a nawet idealnie, trzeba przy tej metodzie więcej poćwiczyć ale wychodzi dobrze i według mnie ładniej niż z obejściem.
    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  12. Życzymy powodzenia w szkoleniu beagla. Mamy jedną taką małą urwieskę i widzimy ile jest z tym zachodu ;p
    Zapraszamy do nas :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szczyl genialny!
    Gratuluję postępów i trzymam kciuki za kolejne!

    Pozdrawiamy Natalka i Beny

    OdpowiedzUsuń
  14. Hah Bombi bawi sią podobnie z jego bratem Nikim c:
    Gringo uwalnia się od owadów i gorąca! Super ma kolorek ^^

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudowny szczeniak <3
    Powodzenia w pracy z psami :)

    OdpowiedzUsuń

Szanujemy siebie ,szanujemy wypowiedzi innych ,nie stosujemy wulgaryzmów , jeżeli chcemy - reklamujemy swój blog !