niedziela, 28 października 2012

Ups ...


Podczas poprawiania "buta"
Tutaj też poprawiamy "but" ,Czika wygląda tutaj bardzo biednie ;x
 Miał być filmik ,ale nie będzie . A dlaczego ? Z 2 powodów . Po pierwsze spadło trochę śniegu ,a po drugie Czika rozcięła sobie opuszek ,najprawdopodobniej szkłem lub kapslem . Rano wybrałyśmy się wraz z Paulą i Luną na spacer ,do pobliskiego parku ,gdzie sunie mogły sobie pobiegać . Wracając przez centrum sportowe Czika i Luna szalały po śniegu wskakując i zeskakując z murku .Czikula pobiegła kawałek dalej ,a wracając odpiła przy mojej nodze ślad czerwonej łapy . A ja jako człowiek ,który na widok krwi  mdleje ,zrobiło mi się słabo ,szybka reakcja ,dziewczyny na smycze i do apteki ,a tu co ? Zamknięte ,myślałam ,że padnę . Wzięłam Czikę na ręce i biegiem na nasze osiedle ,Paula jako "ludź" bardzo spontaniczny pobiegła pod okna swojego dziadka ,"naparzając" w nie śnieżkami ,po czym zdobyła bandaż . Szybki opatrunek i do domu ! Nie przeszłyśmy 6 metrów ,a dość gruba warstwa opatrunku zaczęła przeciekać krwią , Paulina szybo pobiegła do sklepu kupując mi dwa opakowania bandaży . W domu ,przemycie rozcięcia wodą utlenioną ,gaza i czyściutki ,świeży bandaż . Po 10 minutach przeciekł ! Odwijamy i robimy kolejny opatrunek .... Ufff .. krwawienie ustało .  Tak właśnie zaczął się nasz niedzielny poranek . Po kilku godzinach wraz z Paulą wybrałyśmy się na krótką sesję ,która nie udała się w przypadku Cziki . Zrobiony w domu but ,przeżył maksymalnie 50 metrów ,po czym się rozpadł . 2 zdjęcia i do domku . A w nim kolejny opatrunek i na koniec dnia kolejny . Dzień bardzo nieszczęsny,a szkoda ,bo

planowałyśmy inaczej . Ale przecież to nie koniec świata ,jeszcze 3 dni szkoły i 4 dni wolnego . Ahh ... zapowiada się szaleństwo . A teraz czekamy ,aż łapka się zagoi . Jednakże najzabawniejsze w tym wszystkim była reakcja Cziki po założeniu bandaża  ; wymachy łapą i kulenie . Bardzo zabawnie to wyglądało . Tak czy siak nikomu nie życzę takich przeżyć ..
Odbiegając od dnia dzisiejszego . W tygodniu nic jakże ciekawego się nie wydarzyło ,oprócz naszych codziennych szkoleń oraz spacerowych szaleństw z Luną . Szkolenia polegają głównie na oduczeniu suczek szczekania na psy i ludzi oraz na dopracowaniu chodzenia przy nodze . Idzie znakomicie ,a jedynym problemem jest jak na razie szczekanie ,co w przypadku Cziki powoli zanika.Te oto szczegóły spowodowały iż obydwie sunie jeszcze bardziej się ze sobą zżyły ,z czego bardzo się cieszymy . Ostatnio ,tzn. kilka dni temu wybrałyśmy się na halę sportową ,na naszą bieżnię ,gdzie ćwiczyłyśmy 100 metrowe sprinty ,a właściwie to nie my ,a nasze dziewczyny . Rekordy były i to niesamowite . Czika miała niecałe 5 sekund ,a Luna chyba niecałe 4 z tego co pamiętam . Wtedy oczy o mało mi nie wypadły . Czas masakra,no ale psy nie ludzie . Szybsze były ,są i będą zawsze ! I niech tak zostanie ;D
Kolejną rzeczą dość istotną jest zmiana karmy w przypadku zarówno Cziki jak i Lu ,na Butcher's . Wcześniej Czika jadała tą karmę i zrobiłyśmy ,miesięczną przerwę ,a teraz znów do niej powróciłyśmy i z rezultatów jestem bardzo zadowolona . Cała porcyjka zjedzona i to bez wybrzydzania - cud ! Zawsze kupowałyśmy "Bućka" o smaku kurczaka ,a teraz zaszalałyśmy - wołowinka . Czika zadowolona i ja też ,więc zostajemy na tej karmie :D No chyba wszystko .
Kolejny post dodamy w środę lub czwartek :)
Pozdrawiamy,Ala i Czika .

14 komentarzy:

  1. Biedna Czika :( już dobrze z łapką ?
    Psy są bardzo szybkie,najszybsze to greyhoundy podobno umią w 10 sekund rozpędzić się do 72 km/h tak słyszałam,ale nawet gdyby mniej to i tak dużo :) Pozdrawiamy:Ewa,Goldi i Ivo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Całe szczęście krwawienie ustało - biedna Czika. :(
    Oby wszystko było dobrze :)
    Psy są bardzo szybkie, fajnie, że organizujecie im takie sporty!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety jak spadnie śnieg, to trzeba uważać, gdzie chodzi się z psami na spacery. W parkach często żule albo niezbyt inteligentna młodzież rozbijają butelki o chodniki, pod śniegiem tego nie widać, więc łatwo o nieszczęście :(.

    Butcher's na pierwszym miejscu ma zboża, więc jest ich w karmie najwięcej (może o tym świadczyć również duże dawkowanie), wydaje mi się, że to chyba nie najlepszy wybór pod względem składu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uważajcie z łapencją, najważniejsze odkażanie w razie potrzeby i dopilnowanie psa, by nie dłubał przy ranie. Pod koniec wakacji moja suńka miała dość poważne rozcięcie, ale ładnie się zagoiło, obeszło się bez ingerencji lekarza weterynarii. Mam nadzieję, że z Cziką też będzie dobrze. :)
    Nie znam składu karmy Butcher's, więc nie doradzę w jej sprawie, radziłabym jednak unikać marketówek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Biedna Cziusia, pewnie się wystraszyła. Oby teraz było lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oby łapa się szybko zagoiła.Życzymy wielu szaleństw.Musicie uważać.
    Może też spróbujemy tej karmy,chociaż ma faktycznie dużo zbóż tak jak mówi NTG.
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie martw się mój Beny też miał rozcięty opuszek ale mu się szybko zagoiło =)

    Zapraszam do mnie
    Pozdrawiamy Natalka i Beny

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystko będzie dobrze! (Pewnie już jest) ;)
    A Czikusia jest śliczna mimo wszystko.

    Pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Biedna Czika, wiem jak to jest kiedy pies ma ranę ;/ Jednak dobrze, że wszystko dobrze się skończyło :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Paskudna przygoda. :< Ale nie martw się, rana do wesela się zagoi i wszystko wróci do normy. :) Nie znoszę, gdy ludzie rozrzucają takie ostre przedmioty po ziemi, bo potem dzieją się takie nieprzyjemne rzeczy, wiem, bo też miałam podobne zdarzenie, tylko że z wystającym prętem! O.o Flopka miała spore rozcięcie pod paszką... ah, to było okropne. :(
    Co do Cziki to świetnie sobie poradziłyście! Nie wiadomo jakby to było, gdyby nie Wasza szybka interwencja. Czika może być dumna ze swojej Pańci. ;)
    Pozdrawiamy i również obserwujemy!

    OdpowiedzUsuń
  11. Biedna Czikula :<
    Szybko nie zagoi więc się nie martw :>
    Dobrze że szybko zareagowałyście.
    Pozdrawiamy i życzymy zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  12. No nieźle sobie te łapkę załatwiła, mam nadzieję, że już wszystko okej i nie poszło zakażenie.
    Super, że macie swoją karmę idealną ;)
    Pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń

Szanujemy siebie ,szanujemy wypowiedzi innych ,nie stosujemy wulgaryzmów , jeżeli chcemy - reklamujemy swój blog !