piątek, 15 listopada 2013

Szaro ,buro i ponuro !


Cudowna ,złota jesień dobiega końca . Nasze godziny spacerowe uległy zmianie ,a ich czas trochę skrócony ,jednakże dajemy sobie radę . Czika w dalszym ciągu wędruje na swojej 10 metrowej lince ,przyzwyczaiłam się już do tego i opanowałam szybkie zwijanie ,a także odplątywanie się z niej . Kilka dni temu minął miesiąc od czasu kiedy psica jest ograniczona i szczerze mówiąc - nie jest tak źle .

3 listopada była rocznica ,bardzo ważna rocznica ! Mianowicie dokładnie 3 listopada 2009 małe biglątko zamieszkało w moim domu . Nie mogę uwierzyć kiedy to zleciało . Pamiętam tą wystraszaną małą kuleczkę rozjeżdżającą się na panelach ,to było coś ... Miło wspominam szczenięctwo suni ,mimo iż nie była grzecznym papisiem . Wyrosła na mądrą , piękną dziewczynkę ,taką o której marzyłam . Pomimo jej drobnych wad ,jest moim ideałem .




Ze względu na Czikusiowe uziemienie smyczowe spacerujemy w troszkę inne miejsca ,przy okazji zwiedzając okolice . Psicy jak najbardziej się to podoba ,nowe miejsca=nowe zapachy ,więcej tropienia . Jakiś czas temu wybrałyśmy się na socjalizację miejską ,najpierw spacerując przy ulicy ,gdzie jak zauważyłam Czika czuje się niezbyt pewnie , czasami ogon trafia między łapy i "mamusiu ratuj" ,musimy popracować ,zdziczało mi dziecko ! Kilka dni potem pojechałyśmy na stację PKP oswoić się z nowym otoczeniem ,popracować trochę w tłumie no i najważniejsze - sprawdzić reakcję na pociąg . Tutaj Czi zachowała się grzecznie ,nie bała się aż tak bardzo ,a duża ilość ludzi wcale jej nie przeszkadzała .


Niedługo spotkamy się z pewnym beaglem ,więc szykuje się ciekawy spacer ,ale o tym wkrótce .

Muszę  z sunią zdecydowanie poćwiczyć zmianę nastawienia do kotów , są one dosyć często spotykane podczas naszych spacerów . Jej reakcja to oczywiście "cel ,gonić!" ,w tym temacie kompletna klapa . Jedyne koty ,które akceptuje ,to czterołapy mojej babci , Czi je lubi ,potrafią spać razem na kanapie ,nie ma żadnych spięć . No cóż ,nie pozostaje nam nic innego jak praca .


Upiekłam Czikuni wątróbkowe ciasteczka ,których wyszło bardzo dużo ,a psica oszalała na ich punkcie. Aczkolwiek zamiast trzech łyżek oregano i bazylii dałam tylko szczyptę . Polecam wszystkim ten przepis.

W końcu nagrałam filmik z niektórymi naszymi sztuczkami :



                                                                         
  

15 komentarzy:

  1. Widzę, że zaopatrzyliście się w nowe szelki :)
    Ahh ta pogoda, niedługo będzie zima i totalne nici z długich miłych spacerków..,

    http://okruszek-moj-psi-przyjaciel.blogspot.com/

    POZDRAWIAMY H&O

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezły filmik! Fajnie, że poznajecie nowe tereny, również te bardziej miejskie :D
    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak szybko to zleciało.. Ta jesień... 100 LAT CZIKUNIA!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Naprawdę czas szybko leci. Tak niedawno było lato, a tu już kończy się jesień. Ja tak bardzo na pogodę nie narzekam, wolę to niż upał, ale bardzo denerwuje mnie to, że strasznie szybko robi się ciemno. Na spacer wychodzę zaraz po szkole, a i tak wracamy po ciemku.
    Powodzenia w pracy nad tolerancją kotów :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Łsdny, nowy wygląd bloga!
    Czika ma bardzo zabawne uszy.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. pierwsze o co zapytam to: czym fotografujesz ? zdjęcia są cudowne. *__*

    nasza rocznica będzie 14 lipca,trzy lata razem - dopiero biszkopt był papisem. ♥ wychowanie psa nie jest łatwe,jest bardzo trudne,trzeba w nie włożyć wiele,ale to wiele pracy ! gratuluje Wam że szłyście tak daleko.Baddy dorastając coraz bardziej pociągają go zapaszki jednakże wracam za niecałe 5min.

    pozdrawiamy
    Ola i Baddy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fotografuję Nikonem P80 . Dziękuję!
      Czas szybko mija ,nie wiem kiedy zleciały te 4 lata . Tak to prawda ,wychowanie psa nie jest łatwe ,dziękujemy!

      Usuń
  7. Czika wygląda świetnie w Carpatusach! :)
    U nas koty są problemem gdy są u nas na podwórku, a gdy na spacerach mijamy to nic się nie dzieje, pies nawet nie zwraca na nich uwagi ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna Czikusia! Super socjalizacja! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super, że Czika jest już z Tobą cztery lata ; ) Życzę Wam jeszcze dużo, duuuuużo spędzonych razem chwil : )
    Fajnie sobie sztuczkujecie : )
    Czekam na relacje ze spaceru i powodzenia w dalszej pracy : )
    Na koniec oczywiście muszę pochwalić zdjęcia - przeepiękne : >

    OdpowiedzUsuń
  10. No niestety pogoda nas teraz nie rozpieszcza... ale co zrobić, pocieszam się że zaraz może spadnie śnieg i będzie trochę jaśniej :D Mój niko pierwszy raz w tym roku zobaczy śnieg, jestem ciekawa jak zareaguje ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluje tobie i Czice takiej współpracy ze sobą i mam nadzieje, że kiedyś jeszcze ci się uda oswoić i wygłuszyć instykt suni. Pozdrawiamy cieplutko Hania i Fiona <3

    OdpowiedzUsuń
  12. zswietne sztuczkowanie :D
    Gratuluję wam tej więzi, u mnie Rudi mieszka od 2-ch lat, ciągle naszą więź zaciskamy ;)
    SUper, że poznajecie nowe tereny -dla beagla to raj :D
    ZCekam na zjdęcia z beaglosiowego spacerku!
    Pozdrawiamy!
    H&R

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobrze że Twoja suczka jest dla Ciebie idealna i że potraficie się dogadać :) Więź między panem,a psem jest bardzo ważna. Życzę Wam jeszcze wielu lat spędzonych razem ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Podziwiam ludzi którzy ogarniają linki :D Ja miałam psa na niej może ze dwa razy i omal nie zabiłam się i on i ja :D I jakoś tak wyszło że pracowaliśmy w końcu bez niej:D
    Wiele szczęścia i wytrwałości jeszcze przez najbliższe xxx lat żebyście dążyły do wyznaczonych celów :)

    OdpowiedzUsuń

Szanujemy siebie ,szanujemy wypowiedzi innych ,nie stosujemy wulgaryzmów , jeżeli chcemy - reklamujemy swój blog !