To była najdłuższa przerwa w historii tego bloga . Niestety powracamy tu z nieszczęśliwą nowiną ... Niestety musieliśmy rozstać się z Grisiem . Sytuacja była bardzo trudna , pozwolicie ,że całą tę historię w pewnym sensie zatrzymam dla siebie , wtajemniczeni wiedzą ,a wszystkich którzy chcą wiedzieć zapraszam do kontaktu przez facebooka .
Pierwsze chwile po rozstaniu były ciężkie ,teraz już w miarę ochłonęliśmy .
Teraz blog będzie tylko o Czice , sami rozumiecie. Z suczką osiągnęliśmy wiele sukcesów przez cały okres nieobecności tutaj . Głównie sztuczkujemy ,powiedzmy ,że to jest nasz priorytet . W miarę możliwości dłubiemy coś w kierunku agility , niestety nasz niewielki tor nie spełnia naszych oczekiwań,trzeba będzie zapisać się do jakiejś szkółki . Nastąpił spory progres w kierunku naszego amatorskiego tropienia , Czice się to baaaardzo podoba , na śladzie potrafimy spędzić kilka godzin . Głównie szukamy po polach jakiś dzikich zwierzaków w pobliżu dróg , wychodzi to korzystnie i dla nich i dla psa , w końcu wybiegany beagle to szczęśliwy beagle .
Jakiś czas temu zaopatrzyliśmy się w nową uprząż(julius k9) oraz smycz(flexi) . Uprząż - końcu rzecz ,która w 100% spełnia nasze oczekiwania .Nasze najlepsze szelki , na prawdę warto zainwestować . Smycz jak to smycz , 8 metrów się przydaje .
Jakiś czas temu odwiedziliśmy dzieciaki ze szkoły podstawowej , daliśmy mały pokaz naszych umiejętności , Czika fajnie się zachowywała , jestem bardzo zadowolona .
We wrześniu wybraliśmy się na super spacer z Tobi,Ahri,Dixonem i Bluesem . Super socjalizacja , pociąg , miasto , łąki , las , super towarzystwo i psy . Rewelacyjnie spędzony czas . Już niedługo powtórka !
To wszystko w wielkim skrócie , z każdym następnym postem będziemy nadrabiać zaległości.
Pozdrawiamy!
Ojej! Strasznie Ci współczuję :( Mam nadzieję ,że się jakoś trzymasz ...
OdpowiedzUsuńFajnie ,że idziecie do przodu w sportach. Zazdroszczę każdemu, kto ma możliwość spacerowania z innymi psiarzami i psami . Niestety mieszkamy na takim odludzi ,że prawie nikt z psami nie spaceruje.
Z jednej strony bardzo, ale to bardzo się cieszę, że do nas wróicłyście, ale z drugiej... Po porstu nie moge zrozumieć, że go już nie ma. Przykro mi, jakieś to dla mnie nierealne. Współczuję ;(.
OdpowiedzUsuńCzika to mądra sunia nie dziwne, że poczyniłyście postępy. Cieszę się, że wam się układa. Spacerek na pewno był świetny, aż wam ciut zazdroszczę, bo zawsze sama dotrzymuje sobie towarzystwa podczas spacerów z psem.
Ps. Nie wiem w jaki sposób moge cię znaleść na fb, więc napiszę na e-mail ;).
H&F
Współczuję ci, pewnie mocno to przezyłaś.
OdpowiedzUsuńGratuluje postepów z Cziką :) Super jest spacerować w tak dużym gronie :)
Fajnie że wróciliście, czekam więc na masę nowych postów! :) Juliusy również posiadamy i tak jak i Ty bardzo je sobie chwalę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ola i Baddy
Ojej, już wiem co się stało.... Naprawdę współczuje, trzymajcie się!
OdpowiedzUsuńFajnie, że wróciliście, śliczne fotki, a Chi jak zawsze cudna ♥
Pozdrawiamy!
http://codziennebeagle.blogspot.com
Nie wiem co się stało z Gringiem, ale strasznie ci współczuję, bo to na pewno było trudne dla ciebie i Cziki :(
OdpowiedzUsuńAle pamiętaj - im więcej upadków, tym łatwiej nam potem wstać :)
Trzymam za was kciuki!
Współczuje Tobie i Czice :( Trzymajcie się ;) Życze wam dalszych postępów :3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję, jeśli masz czas to wpadnij też do nas ;)
https://pamietniki-nelli.blogspot.com/
Zostałaś nominowana przeze mnie do LBA :)
OdpowiedzUsuńhttp://saracollak.blogspot.com/
zdolnyy Super piesek Zapraszam na mój blog proszę o komentarze i obserwowanie też http://podazac--za--psia--lapa.blogspot.com Dziękujemy ! Pozdrawiamy Iza , Reksiu i Toffi :) Powodzenia :*******w dalszym blogowaniu
OdpowiedzUsuń